Kilka postów wstecz pokazałam Wam metryczkę którą zrobiłam dla mojej przyszłej chrześniaczki. Otóż chrzest już niedługo bo na koniec lipca a ja jestem prawie gotowa, hura :-). Alę zacznę od początku. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem z tych "na ostatnią chwilę". No za chiny nie mogę się zorganizować, dni mi uciekają i potem się okazuje że wszystko kupuję bo nie mam czasu zrobić samemu :-(. Ale tym razem powiedziałam NIE i przygotowania zaczęłam od razu jak mnie poproszono o bycie chrzestną. Postanowiłam zrobić zawieszkę z haftem, kartkę i kocyk. A więc hafcik wykonany i czeka aż uszyję z niego zawieszkę, kocyk się robi a wczoraj wieczorem zrobiłam karteczkę. Wiem zanudzam Was tymi karteczkami ale to już ostatni raz, obiecuję. Następny post będzie hafciarski ;-)
A skoro wszystko miałam rozgrzebane na stole to stwierdziłam że zrobię jeszcze parę karteczek tak na zaś :-)
Nie wiem na jak długo mi starczą bo rozeszła się wieść po rodzince że robię kartki i zaczęli się do mnie zgłaszać...
Dziewczyny dostaję od Was takie miłe komentarze że postanowiłam zorganizować jakieś małe candy żeby chociaż niektórym z Was podziękować upominkiem. Narazie się zastanawiam co mogłoby być nagrodą. Jak macie jakieś pomysły to piszcie!
Pozdrawiam,
K
jak dla mnie coś hafciarskiego na candy :)
ReplyDeleteja teraz szłam na wesele i planowałam zrobić sama kartke z haftem ślubnym lecz się nie wyrobiłam :( i musiałam kupić
piękne kartki szczególnie ta na chrzest - cudo
ReplyDeleteWcale się nie dziwię, że rodzinka zgłasza się po karki, skoro robisz tak śliczne:)
ReplyDeleteKasiu bardzo lubię Twoje karteczki, masz świetne pomysły :)
ReplyDeleteKasiu, nie martw się, nie tylko Ty robisz na ostatnią chwilę, ja mam dokładnie to samo. Haft na dwa dni przed imprezą, ogórki do słoików na dzień przed wyjazdem itd. I niestety muszę Cię zmartwić, tego nie da się wyleczyć :( Ale co tam... Kartki przecudne, ta na chrzest urocza, bardzo podoba mi się ta z listkami. Delikatna i urokliwa.
ReplyDeletePozdrawiam Dorota
I dla mnie się często zdarza, że działam coś na ostatnia chwilę, co więcej myślę, ze to częsta przypadłość! Swojej chrześniaczce także podarowałam metryczkę, a zaczęłam ją wyszywać jak tylko dowiedziałam się, ze będę jej mamą chrzestną :) Karteczki fajne, dla mnie najbardziej podoba się ta ostatnia z koroneczką - bardzo kobieca :)
ReplyDeleteKarteczki przecudne, takie delikatne i "nie oklepane". W sklepie ich nie uświadczysz.)
ReplyDeleteŚliczne karteczki! Szczególnie podoba mi się ta ostatnia -taka romantyczna.
ReplyDeletePiękne karteczki nic dziwnego że się do ciebie zgłaszają, prezencik wysłałam do twoich rodziców powinien juz dotrzeć do nich :)
ReplyDeleteŚliczne te karteczki zrobiłaś! Będzie na nie popyt! Co do pomysłu na candy: może torba plażowa?:)
ReplyDeleteCudne karteczki Kasiu!:)
ReplyDeleteKarteczki piękne, a zwłaszcza ta z listkami:).Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
ReplyDeletePiękne kartki. Te listeczki tęczowe niesamowicie wyglądają:)
ReplyDelete