Saturday, 11 October 2014

Czas na odpoczynek i... hafty :-)

Dzisiaj pokażę Wam wreszcie ukończony zielnik. French knot-y nie byly takie straszne jak mi się wydawało i zakończenie całości zajęło mi stosunkowo mało czasu. Tak po prawdzie to ukończony haft leżał sobie ponad tydzień i czekał na pranie i prasowanie. I dzisiaj wreszcie się doczekał i tak oto wygląda w całej okazałości:


A tutaj jeszcze kilka zbliżeń:






Jak widzicie nie wyszyłam napisów. Nie podobały się mojej mamie więc je pominęłam. Tak szczerze to sama myślę że bez nich haft wygląda troszkę ładniej.

Oprócz zielnika udało mi się nadgonić dwa inne hafty które już niedługo pokażę. Od dwóch tygodni siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim i wiekszość dni mija mi na wyszywaniu. Od tego całego stresu w pracy obniżyła mi się odporność i strasznie sie pochorowałam. Nawet wylądowałam na pogotowiu... Teraz już na szczęście wracam powolutku do siebie i jeszcze jeden tydzień posiedzę w domku a to oznacza jeszcze więcej krzyżyków :-).

Dziękuję Wam za wszystkie przemiłe komentarze. Jesteście przekochani!

K

18 comments:

  1. Kasiu, wyzdrowienia szybkiego ci życzę! A haft wspaniały, uwielbiam tę serię. :)

    ReplyDelete
  2. Piękny zielnik :) A zdrówka życzę z całego serducha

    ReplyDelete
  3. Zielnik super, podziwiam Twoje krzyżyki. Kasiu, życzę Ci dużo, dużo zdrówka i dbaj o siebie dziewczyno :)
    Pozdrawiam Dorota

    ReplyDelete
  4. ZYcze duzo zdrowia i powrotu sil :) Duzo odpoczywaj :) Haft przesliczny :) Tez mi kiedys przez glowe przeszlo, ze jakos lepiej bylyby bez napisow :) Super!!!

    ReplyDelete
  5. Przede wszystkim życzę jak najwięcej zdrowia i jak najmniej stresujących sytuacji. Kartka z zielnika urocza - też uwielbiam hortensje :)

    ReplyDelete
  6. Przepiękny haft Kasiu!♥
    Pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)

    ReplyDelete
  7. Haft zjawiskowy! Muszę w końcu wyszyć coś z tej serii, bo ogromnie mi się podoba :)

    ReplyDelete
  8. szybkiego powrotu do zdrowia, a haft śliczny

    ReplyDelete
  9. Piękny - od niego zaczęła się moja przygoda z zielnikiem. Brak napisów również niczego nie ujmuje i stawia obrazek w nowym świetle.

    pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  10. Przepiękny hafcik :) Ja mam ochotę na magnolie. I zdrowiej nam szybciutko Kasiu ;)

    ReplyDelete
  11. Прелесть!!!!Очень красиво!

    ReplyDelete
  12. Haft przepiękny, też muszę sobie wyszyć, życzę zdrówka, pozdrawiam Asia

    ReplyDelete
  13. Przepiękny haft. Uwielbiam takie botaniczne motywy. Ja bym jeszcze dodała nazwę łacińską. Takie zboczenie zawodowe;)

    ReplyDelete
  14. Zielnik cudny:) Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia:)

    ReplyDelete