akwarele
(4)
Belle & Boo
(4)
blackwork
(3)
Bothy Threads
(1)
candy
(2)
cross stitcher
(2)
dekoracje
(4)
DFEA
(11)
Diana inspiruje
(11)
dimensions
(3)
domowo
(2)
film
(1)
Golden Kite
(11)
haft
(82)
HEAD
(2)
jedwabne candy
(3)
kartki
(22)
ksiazki
(1)
kulinarnie
(2)
kwiaty
(28)
lalka
(8)
Marie Thérèse Saint Aubin
(1)
Mini SAL BB
(4)
Mirabilia
(9)
na drutach
(9)
needlepoint
(7)
nova
(7)
pamiątka
(1)
podaj dalej
(2)
rysunki
(2)
SAL
(1)
sampler
(7)
Soda
(3)
szal
(2)
szycie
(16)
szydełko
(4)
Tilda
(13)
Turkusowy Hamak
(2)
TUSAL
(8)
TUSAL 2017
(9)
TWOCS
(4)
UFO
(2)
UFO-kowy rok 2017
(5)
urlop
(1)
Walentynki
(1)
zabawy 2017
(2)
zakładka
(2)
zawieszka
(1)
zielnik
(10)
życie
(1)
życzenia
(4)
Monday, 9 January 2017
Zabawy 2017
Witajcie,
Pierwszy tydzień Nowego Roku już za nami. Ja spędziłam go w Polsce u moich rodziców w przemiłej atmosferze z robótką w ręku (praca nad pierwszym UFO-kiem wrze!). Teraz jestem w drodze do Krakowa (kolejna delegacja) i postanowiłam Wam się pochwalić w jakich zabawach wezmę w tym roku udział.
Po moim nieudanym SAL-u stwierdziłam, że już nigdy nie wezmę udziału w żadnej zabawie, ale… nigdy nie mów nigdy. ;) Najpierw dostałam zaproszenie od przemiłych koleżanek na FB do zabawy w "Niteczki w karteczki 2017". Zabawa polega na tym, że na urodziny każdej uczestniczki zabawy wykonujemy własnoręcznie kartki, do których dodajemy moteczki muliny i słodkości, a następnie wysyłamy. Uważam, że jest to cudowny pomysł, bo nie dość, że można kilka koleżanek "po fachu" uszczęśliwić to jeszce we własne urodziny jest się zasypanym kartkami i muliną :D. No i czego więcej do szczęścia potrzeba…
Druga zabawa to wspólne wyszywanie 12 obrazków SoDa:
Troszkę się wahałam, bo nie wiedziałam jak to będzie z czasem i na co te obrazki w ogóle wykorzystam. Ale po kilku dniach pomysł się wyklarował. A jak jest pomysł na wykorzystanie to i czas, mam nadzieje, się znajdzie ;) .
Kolejna zabawa nad, która się na razie zastanawiam to TUSAL 2017. Świta mi pomysł na ozdobienie słoiczka i jeśli się wyklaruje to do tej zabawy też dołączę, bo niteczki zawsze się jakieś zbierają.
Jak do tej pory styczeń jest dla mnie dobrym miesiącem. Postepy w UFO-ku są już teraz całkiem pokaźne, a zostały jeszcze jakieś 3 tygodnie ;). Poza tym będąc w Polsce postanowiłam odwiedzić kilka ulubionych pasmanterii. Dokupiłam brakujące malinki i poszalałam troszkę w koronkach…
Poprzedni zapasik szybko się kończy a, że w tym roku muszę przygotować troszkę karteczek to koronki bardzo się przydadzą. Jeszcze mnie czeka wycieczka na łowy przyrządów papierniczych, ale to już w Krakowie. Także będzie się u mnie troszkę działo ;).
Pozdrawiam cieplutko,
K
Labels:
SAL,
TUSAL,
zabawy 2017
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Ciekawe jak wykorzystasz te Sodowe dziewczyny, a koronki rewelacyjne!
ReplyDeletePrzepiękne koronki:-) Powodzenia w zabawach:-)
ReplyDeleteA na którym blogu jet ta zabawa sodowa???Pozdrawiam
ReplyDeleteWitaj Jadwiga to taka prywatna zabawa z kolezankami na FB
DeleteŚliczne te koronki :) A w którym sklepie papierniczym w Krakowie robisz zakupy?
ReplyDeleteDo ktorego akurat trafie podczas spacerow. Nie jestem z Krakowa i nawet jak spodoba mi sie jakis sklep to nie wiem na jakiej jest ulicy :D
DeleteNo to masz pole do popisu. Trzymam kciuki za te plany.
ReplyDeleteKoronki są cudowne! Piękne :)
ReplyDeleteCiekawe są te wzorki Sody :) A pomysł z karteczkami na urodziny jest ekstra :)
Super plany, trzymam kciuki :)
ReplyDeleteDziękuję za odwiedziny u mnie :)
i poproszę linka do tej zabawy na fb, chętnie się przyłączę :) hafty.magos@gmail.com
Super plany, trzymam kciuki za realizację :)
ReplyDeleteBardzo się cieszę że zdecydowałaś się dołączyć do TUSALu :)
ReplyDelete