A więc wczoraj miałam dość pracowity dzień bo postanowiłam na troszkę pogodzić się z moją maszyną do szycia. Szyję bardzo mało bo zwyczajnie okropnie mi to wychodzi. Najczęściej kończy się na tym że moja mama robi to za mnie bo jej marudze że nie umiem tak ładnie jak ona (wystarczy taki ukryty komplement :-)). Ale wczoraj coś mnie naszło jakiś taki głód tworzenia. A jest co tworzyć bo pokój Ani sam się nie udekoruje. W planach mam parę zawieszek, girlandę z chorągiewkami i poszewkę na poduszkę. Na pierwszy rzut poszła pierwsza zawieszka...
Ania jest nią zachwycona i narazie nie podoba jej się pomysł że ma wisieć na ścianie. Woli ja nosić i przytulać :-). Udało mi się też uszyć chorągiewki na girlandę i skroiłam i zaprasowałam materiał na poszewkę. Jeszcze sporo pracy przede mną. Jak zdążyłyście pewnie zauważyć materiał ten sam co w ramce z bucikami...
A wczoraj przyszła do mnie prześliczna karteczka na Wielkanoc:
To od Ani z bloga Te Chwile. Już podziwiałam ją jakiś czas temu na Ani blogu a tu proszę trafiła właśnie do mnie :-). Aniu serdecznie Ci dziękuję za kartkę i piękne życzenia.
Przedwczoraj wreszcie udało mi się skompletować paczki które wysłałam do niektórych z Was :-). Poleciały główna nagroda i pocieszajka w moim Jedwabnym Candy oraz dwie paczuszki z zabawy podaj dalej... Tymi sie troszkę stresuję bo nie wiem czy dziewczynom spodobają się moje prace. W paczkach są też karteczki wielkanocne ale nie mam złudzeń że dojdą przed świętami więc będą to kartki "powielkanocne" :-). Kochane wypatrujcie listonosza!
A z nowinek to postanowiłam prenumerować magazyn hafciarski... Wcześniej kupowałam je na tablecie co jakiś czas ale było mi przykro że nie dostaję małych prezencików... No i padło na Cross Stitcher. Wczoraj przyszedł pierwszy numer:
Jest kilka fajnych pomysłów a prezent jest śliczny! Moja Ania będzie zachwycona. Trochę mi opadła szczęka bo nie spodziewałam sie że trzeba zrobić absolutnie wszystko samemu...
Zobaczymy co mi z tego wyjdzie... ;-)
No nic bo troszkę się tu rozpisałam... Mam nadzieję że Was nie zanudziłam. Ciągle u mnie mało haftu ale jutro mam caaaały dzień tylko dla siebie i zero pokus na wyjścia z domu bo samochód u mechanika a więc... Będę krzyżykować aż padnę :-)
Pozdrawiam ciepło!
Zawieszka jest urocza:) Pewnie, że będę wypatrywać listonosza;)))
ReplyDeleteDasz radę, zobaczysz:) Miłego krzyżykowania!
Fajne serducho :) Dobry wybór z gazetką, dodatek super :)
ReplyDeleteSuper zawieszka, bardzo mi się podoba materiał :)
ReplyDeleteCieszę się bardzo, że karteczka już dotarła:)
ReplyDeletezawieszka prześliczna, nie dziwię się, że Ania się z nią nie rozstaje☺
Pozdrawiam cieplutko
Genialna zawieszka! Mam tego Cross Stitchera i za zadne skarby nie umiem rozkminic instrukcji, rozumiec rozumiem ale jakos zeby sie zabrac za to, to dla mnie czarna magia :D :D Jak juz zadzialasz cos z portmonetka podziel sie wskazowkami! :) Pozdrawiam!
ReplyDeleteLepiej nie padaj, bo kto będzie robił te śliczności:). Zawieszka całuśna, nie dziwota, że Ania nie chce się z nią rozstać:). Pozdrawiam przed świątecznie:). Małgosia.
ReplyDeleteI Ty mówisz, że jesteś z maszyną do szycia na bakier, super wyszło Ci to serducho. Równiutkie, staranne, normalnie pięknie wykonane.
ReplyDeleteŻyczę Ci spokojnych i radosnych świąt. Pozdrawiam Dorota.
Podrzucaj jakieś fajne wzorki :)
ReplyDeleteWesołych Świąt!
Czekam z wytęsknieniem na listonosza :)
Zawieszka wygląda oszałamiająco! Rewelacja!
ReplyDeleteZazdroszczę dziewczętom tego listonosza ;)
Kasia, jak już zrobisz tą portmonetkę to pochwal sie proszę!
Kasiu ja jestem pewna, że prezenciki się spodobają i z niecierpliwością wyczekuję listonosza ;)
ReplyDeleteRadosnych świat w gronie najbliższych.
A serduszko cudne nie dziwie się Ani ze chodzi i przytula :)
Zawieszka wyszła ślicznie!
ReplyDeleteSerduszko wyszło śliczne, już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć co jeszcze wyszło z tego " głodu tworzenia" Pozdrawiam
ReplyDeleteZawieszka piękna. Ciekawa jestem jak Ci wyjdzie ta portmonetka :)
ReplyDelete