A teraz krótko o moim hafciku. Wydaje mi się że jest to modraszka, ale mogę się mylić. Ptaszek ten ma śliczne kolorki i dlatego chciałam go wyszyć. Będzie doczepiony do prezentu na Dzień Matki dla mojej teściowej (tu w Irlandii Dzień Matki jest w tą niedzielę). Teściowa też już z utęsknieniem wypatruje wiosny więc mam nadzieję że ten ptaszek ją rozweseli.
A ja w ramach zaklinania wiosny chwyciłam za Magnolię. Za 2 tygodnie przylatują do mnie moi rodzice i chciałabym do tego czasu skończyć...
Dzisiaj tak króciutko bo lecę do pracy.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
K
Śliczne maleństwo :) Trzymam kciuki, żeby magnolię udało się skończyć na czas :)
ReplyDeleteśliczny ptaszek :)
ReplyDeletePtaszek uroczy, a magnolia - ach, uwielbiam te serię :)))
ReplyDeleteBardzo fajny ptaszek :)
ReplyDeleteMagnolia rośnie i to bardzo pięknie:) A ptaszek jest uroczy:)
ReplyDeleteCudne te magnolie :)
ReplyDeletePiekny ptaszek prawdziwie wiosenny :)
ReplyDeleteMoja magnolia lezakuje w szufladzie i czeka na oprawę.
ReplyDelete