Wednesday, 11 March 2015

Wiosnę poproszę...

Witajcie! Oto mój spóźniony post na zabawę u Hanulki. Nie wiem czy jeszcze pozwoli mi brać udział. Tak to niestety bywa. Wczoraj naprawdę nie mogłam napisać.

A teraz krótko o moim hafciku. Wydaje mi się że jest to modraszka, ale mogę się mylić. Ptaszek ten ma śliczne kolorki i dlatego chciałam go wyszyć. Będzie doczepiony do prezentu na Dzień Matki dla mojej teściowej (tu w Irlandii Dzień Matki jest w tą niedzielę). Teściowa też już z utęsknieniem wypatruje wiosny więc mam nadzieję że ten ptaszek ją rozweseli.






A ja w ramach zaklinania wiosny chwyciłam za Magnolię. Za 2 tygodnie przylatują do mnie moi rodzice i chciałabym do tego czasu skończyć...


Dla przypomnienia było tak...


Dzisiaj tak króciutko bo lecę do pracy.
Pozdrawiam,
K

8 comments:

  1. Śliczne maleństwo :) Trzymam kciuki, żeby magnolię udało się skończyć na czas :)

    ReplyDelete
  2. Ptaszek uroczy, a magnolia - ach, uwielbiam te serię :)))

    ReplyDelete
  3. Magnolia rośnie i to bardzo pięknie:) A ptaszek jest uroczy:)

    ReplyDelete
  4. Piekny ptaszek prawdziwie wiosenny :)

    ReplyDelete
  5. Moja magnolia lezakuje w szufladzie i czeka na oprawę.

    ReplyDelete