Sunday 1 December 2013

Abecadło z pieca spadło...

Miałam dużą przerwę od ostatniego posta bo ciężko pracowałam nad ukończeniem jednego haftu który ma być prezentem dla rocznej córeczki mojej przyjaciółki. Tak więc odłożyłam druty, powstrzymywałam się od zaglądania na FB i rożne stronki z wzorkami (już chyba wpadłam w uzależnienie ;)) i wyszywałam kiedy tylko mogłam bo urodzinki tuz tuz. Zdecydowałam się na Historical Sampler: A is for Ark. A oto końcowy efekt:


Jak cudnie mi się to wyszywało. Każdy obrazek był naprawdę ciekawy i czułam się jakbym co chwile zaczynała nowy haft. Zaskoczona byłam kolorami muliny bo kiedy je skompletowałam wydawały mi się jakieś takie ciemne i brzydkie. Myślę ze dzięki temu skończony haft nie jest bardzo pstrokaty i ślicznie się prezentuje. Poniżej kilka dodatkowych ujęć:


Zaczynając ten sampler moim planem było że po skończeniu go ładnie oprawię, ale w trakcie wyszywania zmieniłam całkowicie zdanie. Ma to być prezent dla dziecka więc co to za uciecha jak coś wisi na ścianie i nie można tego dotknąć. Tak więc postanowiłam że zrobię z tego poduchę. Na ten pomysł wpadłam dzięki mojej trzyletniej córce która w trakcie mojego wyszywania miała wiele radochy z pokazywania mi obrazków i mówienia co na nich jest :).

Wyszywałam na kremowym lnie 32ct. Skończony haft ma wymiary 37x32 cm.

No i mamy już grudzień. Nim się obejrzymy święta i z tej okazji robię kilka świątecznych drobiazgów którymi niedługo się pochwalę. Pokażę też oprawiony prezent dla teściowej który niedawno odebrałam i ciągle zapominam zrobić zdjęcie w naturalnym świetle. Tym samplerem chyba zakończę haftowanie prezentów bo to co chcę wyhaftować dla siebie tylko leży i zbiera kurz... No i wypadałoby w końcu coś zrobić dla moich dzieciaczków (mąż zażyczył sobie szalik nad którym pracuję czasami, myślę że do przyszłej zimy będzie skończony ;)).

Pozdrawiam serdecznie!


2 comments:

  1. Piękny samplerek Ci wyszedł. Poducha to świetny pomysł. A co do obrazkó dla siebie... Też tak mam ale podobno szewc bez butów chodzi :)

    ReplyDelete