Friday 21 November 2014

Dwa czy cztery piorka?

Witajcie. Na początku chciałam Wam podziękować za wszystkie komplementy pod moim zeszłorocznym dorobkiem hafciarskim ;-). Naprawdę motywujecie mnie do dalszej pracy...

Ostatnio doznałam ciężkiego szoku kiedy zorientowałam się że minęła już połowa listopada i wypadałoby przygotować się troszkę do nadchodzących świąt... A nie miałam wtedy ani pół prezentu a już nie wspomnę o kartkach, ozdobach itp...

Od tamtej pory udało mi się pokupić prezenty dla dzieciaków i jestem w trakcie haftowania słodkiego zimowego obrazka. Kupiłam też materiały na świąteczne kartki których mam już aż trzy ;-). Karteczki zaraz Zobaczycie, ale chciałam najpierw Wam pokazać coś co zakupiłam z myślą żeby to przetestować...



Wygląda troszkę jak grzebień, ale do włosów się tego raczej nie używa... :-). Jestem troszkę enigmatyczna wybaczcie. A więc zobaczcie same:



Za pomocą tego "grzebienia" można zrobić przeróżne kokardki które są cudownie równiutkie i wyglądają jak kupne!!



Można zrobić 2 piórka lub więcej albo użyć na raz dwóch różnych wstążek. A najfajniejsze jest to że można zrobić najmniejszą i najsłodszą w świecie kokardkę w kilka sekund...



Dla porównania zrobiłam zdjęcie w towarzystwie zwykłej szpilki. Prawda że jest cudowna?

Z przesyłką kosztowało mnie to 25 euro i po zrobieniu jednej kokardki od razu wiedziałam że nie pożałuję tego zakupu. Naprawdę gorąco polecam. "Grzebień" przyszedł z płytą DVD:



A teraz pokażę Wam moje pierwsze tegoroczne karteczki:







Kakardki zrobiłam sama ;-). Przyznam się że te pierwsze trzy plus kilka kolejnych idą na sprzedaż. Koleżanka z pracy poprosiła mnie żebym sprzedała jej 8 kartek bo chciałaby wysłać do rodziny coś wyjątkowego bo nie może w tym roku polecieć do domu na święta. Mam nadzieję że jej nie zawiodę. 

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego weekendu!

Friday 14 November 2014

Dziś mija rok...


Witajcie. Jak już wiecie dziś obchodzę blogowy roczek i ranek zaczęłam na słodko ;). Muszę powiedzieć że ten rok zleciał mi bardzo szybko i mimo że ciągle mi się wydawało że nie mam czasu i się grzebię ze swoimi haftami to jednak sporo z nich udało mi się ukończyć...










Oprócz haftów zrobiłam też sporo kartek, wzięłam udział w kilku zabawach i akcjach i przede wszystkim cudownie się bawiłam w Waszym towarzystwie i na waszych blogach. 

No i jakie mam teraz plany na mój drugi blogowy rok? No cóż będę robiła to co dotychczas ale mam zamiar troszkę więcej malować. Jeszcze nie wiem kiedy ale niestety mój pędzelek przez to że tak sporadycznie po niego sięgam jest bardzo ciężki. No i chciałabym powykańczać te moje UFOki biedne...

Poza tym stwierdziłam że czas na zapoznanie się z nową techniką rękodzieła... A tak się składa że ta nowa technika idzie ręka w rękę z moim ostatnim wyśnionym marzeniem:


Kanwa już jest, mulinki już lecą i drewno na ramę też już jest... Wieczorami studiuję sobie schemat który jest w postaci grubej księgi A4 :-). Needlepoint jest dla mnie narazie jedną wielką niewiadomą i nawet nie wiem czy mi się spodoba. Ale dla tego efektu końcowego jestem w stanie przejść przez mękę :-). 

No tak ja tu gadu gadu a Wy czekacie na wyniki. Mam nadzieję że dotrwałyście ;-). A więc bez dalszego przedłużania oto one:

 

Zestaw Dimensions poleci do Zadzierganej Owieczki! Małgosiu serdecznie Ci gratuluję i poproszę o adresik na maila kasiakrzyzyk@gmail.com

Dziękuję Wam za wszystkie zgłoszenia. Mam nadzieję że będziecie dalej do mnie zaglądać. Na pocieszenie kwiatek :-)


Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Saturday 1 November 2014

Rocznicowe Candy

Witajcie!

Za dwa tygodnie minie roczek odkąd przeczytaliście mój pierwszy wpis. Po przeczytaniu waszych pierwszych koentarzy od razu wiedziałam że na tym jednym się nie skończy... Tak jak wiele z Was już wcześniej powiedziało blogowanie bardzo wciąga :). No i ja się pod tym podpisuję!

Od mojego pierwszego wpisu powstało 65 kolejnych. Udało mi się ukończyć trochę haftów, zaczęłam robić kartki i pogodziłam się z moją maszyną do szycia. Wygrałam candy u Lejdi Any i zabawę Diana Inspiruje. A najważniejsze jest to że poznałam wiele cudownych osób kóre nie przestają mnie motywować i inspirować :). I dlatego właśnie dla Was organizuję rocznicowe candy :).

Zasady są proste:

1. Zgłaszajcie się poprzez pozostawienie komentarza pod tym postem; macie czas do 13 listopada

Proste bo jest tylko jedna haha :). Nie ma konieczności dołączania do moich obserwatorów ani wywieszania banerka.

A teraz o nagrodach... No cóż, zastanawiałam się dość długo co też bym mogła Wam sprezentować. Pomysł pojawił się podczas wyszywania UFOka po którego ostatnio sięgnęłam. Jest to zestaw firmy Dimensions który narazie pozostanie tajemnicą. Uwielbiam zestawy z tej firmy, to właśnie z jednym z nich zaczęła się moja przygoda z haftem o czym można przyczytać w moim pierwszym wpisie klik. A więc postanowiłam że prezentem w moim rocznicowym candy musi być zestaw Dimensions :). Wybrałam romantyczne "Flowers and Lace":


Mam nadzieję że Wam się spodoba. Do zestawu na pewno dołączę jakieś przydasie i słodkości. Wyniki ogłoszę 14 listopada w rocznicę założenia bloga. Dla chętnych zdjęcie powyżej może posłużyć jako banerek do zostawienia na Waszych blogach.

Miłego weekendu! Pozdrawiam
K