Monday 8 June 2015

Moje hafciarskie przyzwyczajenia...

Witajcie! Oststanio na wielu blogach pojawiły się notki o hafciarskich przyzwyczajeniach. Pierwszy raz zobaczyłam taki wpis u Ani z bloga Manufaktura Rozmaitości. Potem notki pojawiały się jak grzyby po deszczu na wielu blogach robótkowych. Postanowiłam że sama też odpowiem na te pytania bo zabawa bardzo mi się podoba :).


1.    Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania?
To zależy od tego co wyszywam. Duże hafty z zapełnionym tłem lubię wyszywać na aidzie 20ct lub na jakimś drobniejszym materiale jak hardanger (22ct) czy lugana (25cy). Wyszywam wtedy jedną nitką muliny. Mniejsze wzory i przede wszystkim takie, w których tło nie jest wyszyte, lubię wyszywać na lnie (ulubione to Belfast i Permin)

2.    Rysujesz na tkaninie kratki, czy nie?

Czasem rysuję, a czasem nie. Na pewno w dużej mierze zależy to od rozmiarów haftu.

3.    Zaczynasz haftować na środku takniny, czy w rogu?

I znowu nie mam jednego uniwersalnego sposobu… W dużych haftach z wypełnionym tłem zaczynam od górnego lewego rogu co jest proste bo zazwyczaj mam wtedy zaznaczone linie i nie boję się że gdzieś zostawiam za mały margines. W haftach, gdzie nie zaznaczam kratek, składam tkaninę na pół dwa razy i w ten sposó wyznaczam środek. Zaczynam od jakiegoś większego element blisko tego środka i wyszywam dookoła tak jak mi wygodnie.

4.    Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna lub stojaka.
Moją pierwszą dużą pracę (“Tulip Trio” Dimensions) wyszywałam w ręku i mimo że szło mi dobrze to czegoś mi brakowało. Po skończeniu kupiłam sobie tamborek i od razu wiedziałam że “to jest to”. Od tamtej pory nie umiem wyszywać bez tamborka. Do kupna ramy czy krosna mnie narazie nie ciągnie bo nie mam jednego miejsca w którym wyszywam i w tamborku cenię sobie to że mogę go zabrać gdzie mi się podoba.


5.    Wolisz wzory w formie elektronicznej, czy papierowej?
Niestety wolę te w formie papierowej nad czym ubolewam bo z mężem staramy się dbać o środowisko i zmieniamy wiele naszych przyzwyczajeń i uczymy tego nasze dzieci. No ale w tej kwestii nie umiem się jeszcze przełamać.


6.    Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie?
Zdecydowanie poranki, co niestety zdarza się bardzo rzadko bo pracuję na pełen etat, a w weekendy poranki to zazwyczaj jeden wielki bałagan (dzieci, pidżamy, śniadanie, sprzeczki, spacer, wygłupy itp)


7.    Wyszywasz wzór tak długo dopkóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki.
Zmieniam co chwilę i dobrze mi z tym :D


8.    Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak, to ile?
Mam mam i nie wiem ile. Kilka, nie kilkanaście, haha.


9.    Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?
Jeśli zdarza się okazja że jestem sama w domu wczesnym rankiem (np mąż wpadnie na genialny pomysł, że pojedzie gdzieś z dziećmi) to lubię wtedy powyszywać w zupełnej ciszy, która brzmi wtedy jak najpiękniejsza muzyka. Kiedy wyszywam wieczorem jak dzieci są już w lóżkach to z mężem oglądamy wtedy telewizję lub jak on czyta to słuchamy muzyki.


10.    Często bierzesz udział w SALach i innych tego rodzaju zabawach?
Na początku gdy dołączyłam do mojej pierwszej grupy na FB zapisałam się do kilku zabaw i jedną nawet sama zorganizowałam. Szybko odkryłam że wyszywanie/tworzenie wg wyznaczonych ram czasowych nie jest dla mnie bo się po prostu nie wyrabiam. Na początku mnie to dziwiło bo prywatnie i w pracy jestem osobą zorganizowaną. Teraz już wiem że tu chodzi bardziej o priorytety. Haftować/szyć/robić kartki bardzo lubię, ale koniec końców jest to moje hobby i zawsze rodzina, przyjaciele i czasem nawet inne przyjemności będą dla mnie ważniejsze i sprawią że się nie wyrobię w terminie. Także staram się do zabaw już nie dołączać, ale sporadycznie jeszcze się zapisuję. Niektóre zabawy są bardzo inspirujące i skłaniają do zrobienia czegoś czego normalnie nigdy nie robimy (np. sesja zdjęciowa w parku na “Robótki w plenerze”)


11.    Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować, czy też kolejność jest spontaniczna?
Listy nie mam i raczej nie będę miała, bo to co mi się dziś podoba, za miesiąc już może mi sie podobać mniej bo zobaczę coś jeszcze piękniejszego. Nie zaglądam już na rosyjskie fora gdzie jest masa darmowych wzorów i co drugi chciałoby się kiedyś wyszyć. Jak narazie nie narzekam na nudę bo mam zaczętych sporo haftow i kilka z nich aktywnie wyszywam na zmianę. Jak w tzw międzyczasie coś mi wpadnie w oko niechcacy, lub jest potrzeba na konkretny prezent, to wtedy szukam odpowiedniego wzoru i go wyszywam. Jestem bardzo ciekawa czy kiedyś nadejdzie dzień kiedy powiem “o kurka, nie wiem co teraz wyszywac…” :-)


No to chyba tyle w tym temacie. Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału bo fajnie się odpowiada na te pytania chociażby tak dla samego siebie.  

A na zdjęciu widać że coś się ruszyło we wróżce ;-). Już niedługo coś więcej w tym temacie...

Pozdrawiam 
K

12 comments:

  1. pięknie, a ja myślałam, że zawsze rysujesz kratki :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak w haftach, ktore Ty Asiu bedziesz ogladac zawsze beda kratki ;)

      Delete
  2. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  3. Fajnie odpowiedziałaś, a poza tym to ciekawe pytania :)

    ReplyDelete
  4. Ze środkiem haftu robię dokładnie tak jak Ty! :)

    ReplyDelete
  5. Fajnie poczytać o Twoich hafciarskich przyzwyczajeniach :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. Fajnie poczytać o upodobaniach innych :)
    Wychodzi na to, że nasze techniki nie są za bardzo odmienne.

    ReplyDelete
  7. Jaka śliczna wróżka!:) Piękna twarz i oszałamiające skrzydła.:)

    ReplyDelete
  8. Miło mi było poczytać o Twoich przyzwyczajeniach :) Wróżka będzie zjawiskowa :)

    ReplyDelete
  9. Miło poczytać o Twoich przyzwyczajeniach! Muszę wziąć sobie do serca Twój punkt nr 11 :)

    ReplyDelete